Moje regularne pisanie aż mnie zaczyna ostatnio męczyć. Strasznie mi brakuje blogowania, nie sądziłam, że aż tak zacznie mnie to kręcić, a pisanie będzie sprawiało mi tak ogromną radość. Niestety ciężko jest mi znaleźć czas na pisanie, nie potrafię go sobie wygospodarować. Mam nadzieję, że wkrótce wrócę do regularnego pisania. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać wiosenne pazurki w moim wykonaniu hybrydami Semilac.
Hybrydy Semilac to mój faworyt wśród hybryd. Są bardzo trwałe, mogę je nosić nawet 4 tygodnie, gdyby nie odrost. Dodatkowo mają świetną pigmentację, nawet to, że na górze buteleczki jest opisany numer i kolor hybrydy znacznie ułatwia mi korzystanie z nich.
Pazurki były robione po 22.00, przedłużane na formie, więc wybaczcie mi wszelkie niedociągnięcia przy skórkach i kształcie, ale sama jeszcze się uczę,a praca na żelach wcale nie jest taka łatwa.
Do wiosennych pazurków wykorzystałam trzy kolory (są na zdjęciu niżej). Przez pomyłkę wzięłam ten koralowy (miał być pudrowy róż), ale oczywiście się pomyliłam i... teraz to jest mój ulubiony kolor!
Jest fantastyczny, wiosenny, nie jest neonowy, ale dosyć wyraźny. Mój numer jeden :)
Do tego oczywiście mięta i banan i nawet kasjerka w Rossmannie się zachwycała :)))
Dwa bananowe pazurki pokryte są Topem Matowym i niestety zdjęcia nie oddają w pełni tego matu, ale jest to najlepszy mat, jaki miałam okazję testować.
Wczoraj poszło kolejne zamówienie i już nie mogę się doczekać nowych kolorków. Chyba niedługo zbankrutuję!
Użyte kolory:
- 023 BANANA
- 033 PINK DOLL
- 021 MINT
Podoba Wam się to połączenie kolorów?
Ja już chyba nigdy nie zrezygnuję z hybryd, wygoda i elegancja i mniej czasu spędzanego nad paznokciami to moje zbawienie! :)